Złoty w czołówce najmocniejszych walut na świecie Oto dlaczego tak się dzieje
Wzrost wartości naszej waluty jest ściśle związany z umocnieniem euro oraz decyzjami Europejskiego Banku Centralnego (EBC), który nie dokonuje obecnie zmian w swojej polityce monetarnej. Taki rozwój sytuacji wpływa na postrzeganie złotego na globalnych rynkach. – Od końca października złoty umocnił się względem euro o ponad 5 proc. Patrząc na dane NBP na temat kursu, przy którym eksport staje się nieopłacalny, widzimy, że jest on powiązany z bieżącymi notowaniami.
Różne są także oczekiwania inwestorów wobec dalszych ruchów NBP i EBC, bo nastawienie banków jest zróżnicowane. W przypadku EBC rynek jest przekonany, że słabość gospodarki strefy euro w połączeniu z opanowaną inflacją umożliwi w tym roku cięcia o 1 pkt proc. Jednym z potencjalnych wyzwań dla polskiej gospodarki jest ewentualne spowolnienie wzrostu gospodarczego w Europie lub innych kluczowych partnerach handlowych Polski. Taka sytuacja mogłaby prowadzić do zmniejszenia popytu eksportowego i osłabienia dynamiki wzrostu PKB kraju nad Wisłą.
W tym regionie Polski pracujący cudzoziemcy to ewenement. Nowe dane
— Notowaliśmy wtedy bardzo solidny wzrost gospodarczy w wolumenie produkcji i parytecie siły nabywczej PPP, natomiast kurs złotego nie odzwierciedlał poprawy konkurencyjności polskiej gospodarki. Dlatego też w dłuższym okresie mocny złoty nie powinien nieść ze sobą negatywnych efektów — dodaje. Od początku roku złoty zyskał 2,34% w stosunku do dolara, a na jego rozwój wpływa kilka istotnych czynników. Przede wszystkim różnice w polityce monetarnej Narodowego Banku Polskiego (NBP) oraz Rezerwy Federalnej (FED) znacząco kształtują postrzeganie naszej waluty. Dodatkowo, skuteczne zarządzanie ryzykiem walutowym przez eksporterów dodatkowo wzmacnia pozycję złotego.
“Dalsze umacnianie krajowej waluty może spowodować wyraźne obniżenie konkurencyjności polskich wyrobów na rynkach zagranicznych i spowolnić tempo wzrostu gospodarczego w kolejnych kwartałach” — ostrzega. Jednak w krótkim terminie szybkie i gwałtowne umocnienie złotego może być wyzwaniem dla polskiej gospodarki. Silniejsza waluta krajowa działa w kierunku spadku rentowności eksportu i pogarsza konkurencyjność tego kraju na rynkach międzynarodowych. Rola polityki monetarnej jest również bardzo istotna, gdyż wpływa na zaufanie inwestorów do polskiej waluty oraz stabilność makroekonomiczną kraju.
Jakie podejście do obniżek stóp procentowych zachowuje RPP?
- Na przykład, jeśli EBC decyduje się na luzowanie polityki pieniężnej, może to prowadzić do osłabienia euro względem innych walut, co z kolei może wpłynąć na umocnienie złotego.
- Warto bacznie obserwować zarówno działania NBP, jak i Europejskiego Banku Centralnego (EBC), ponieważ będą one kluczowe dla prognozowania przyszłych trendów na polskim rynku walutowym.
- — W sytuacji wysokiego popytu konsumpcyjnego przeniesienie umocnienia kursu na ceny w Polsce może być mniejsze niż w sytuacji, kiedy popyt jest słaby.
- W najnowszych prognozach widać, że RPP zamierza kontynuować restrykcyjną politykę, a obniżek stóp nie planuje się w najbliższym czasie.
– Ich strata na eksporcie jest rekompensowana przez tańszy import. Natomiast prostsze i mniej zaawansowane technologicznie branże są dotknięte mocniej — uważa ekspert PIE. Dzięki niemu rośnie zdolność nabywcza konsumentów za granicą, a firmy mogą taniej kupować dobra kapitałowe konieczne do inwestycji w kraju oraz dokonywać bezpośrednich inwestycji za granicą — komentuje Marcin Klucznik, analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego. We wtorek Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała kompletne dane ze wszystkich okręgów wyborczych. Głosów, Koalicja Obywatelska 31 proc., Trzecia Droga 14,4 proc., Lewica 8,6 proc. Obecny obóz władzy nie ma wystarczającej liczby mandatów, by utrzymać samodzielne rządy.
Urszula Kryńska podkreśla, że aprecjacja złotego sama w sobie zwiększa restrykcyjność polityki pieniężnej (czyli tłumiące aktywność w gospodarce i ceny). Przypomina, że choć kurs USD/PLN znajduje się obecnie o około 5 proc. Niżej niż na początku roku, to wciąż jest wyższy niż w sierpniu-wrześniu 2024 r. Warto przy tym pamiętać, że źródła inflacji w Polsce są w dużej mierze wynikiem wewnętrznej presji popytowej, mającej podstawy w nadmiernym wzroście płac i czynnikach demograficznych, a na to umocnienie złotego nie jest remedium. Złoty w ostatnich tygodniach umacniał się, co wprawdzie przynosi sporo dobrych skutków, to może stanowić wyzwanie dla niektórych eksporterów. Notowania zbliżyły się bowiem do kursu, który eksporterzy określają jako graniczny pod względem opłacalności sprzedaży zagranicznej.
W praktyce, nawet przy umacniającym się złotym, wyniki finansowe firm mogą pozostać na stabilnym poziomie. Obserwując w ostatnich dniach kurs naszej rodzimej waluty, aż trudno uwierzyć własnym oczom. Złoty nie był tak mocny w stosunku do euro od siedmiu lat. Nasza waluta umocniła się też w stosunku do dolara — płacimy za niego poniżej 4 zł. Eksperci wskazują przyczyny, tak gwałtownego umocnienia się naszej waluty, a także wskazują skutki — dla wielu konsumentów korzystne, ale jednocześnie innych uderzające po kieszeni.
Raporty “Szybki Monitoring” sugerują, że w ślad za umocnieniem złotego firmy elastycznie dostosowywały kurs opłacalności eksportu w dół. Dodatkowo korzystnym skutkiem umocnienia złotego jest tzw. Efekt pass—through (przeniesienie kursu na ceny krajowe). Import staje się tańszy dzięki silnej walucie, co ma działanie dezinflacyjne.
Umocnienie złotego wyzwaniem dla eksporterów
Systematyczne umacnianie złotego jest kluczowe dla zrównoważonego rozwoju polskiej gospodarki, co z kolei może przyciągnąć więcej kapitału zagranicznego. Wzrost stabilności w otoczeniu makroekonomicznym oraz efektywne zarządzanie ryzykiem walutowym przez polskich eksporterów będą miały ogromne znaczenie dla długoterminowych prognoz dotyczących kursu złotego. Co więcej, rentowność firm staje się coraz bardziej związana z kursami walutowymi.
Tymczasem po rekordowym umocnieniu w pierwszej połowie 2023 r. Za dolara we wtorek rano płaciliśmy 4,03 zł, za euro – 4,44 zł. Po pierwsze, jak coś leci w dół, to może się mocno odbić. Tak to wygląda w kontekście walut z naszego regionu, które w zeszłym roku rekordowo dużo traciły. Świat obawiał się wówczas galopującej inflacji, Rosja dokonała zbrojnej agresji na Ukrainę, euro słabło w relacji do dolara, a pod koniec roku poważni eksperci nie wykluczali nawet załamania się niemieckiej gospodarki w trakcie zimy.
Ta marka notuje w Polsce wzrost sprzedaży elektryków o 500 proc. “Polskie społeczeństwo zmienia się tak szybko”
W sytuacji gdy inne kraje borykają się z niestabilnością polityczną lub gospodarczą, Polska może być postrzegana jako bezpieczna przystań dla kapitału. Nie można również zapominać o globalnych trendach ekonomicznych i geopolitycznych. Wzrost napięć handlowych między dużymi gospodarkami światowymi czy zmiany cen surowców mogą wpływać na przepływy kapitału i decyzje inwestycyjne, co ma bezpośrednie przełożenie na kursy walutowe. W kontekście globalnym Polska jest postrzegana jako stabilny rynek wschodzący, co przyciąga kapitał zagraniczny i wspiera umacnianie się złotego. I faktycznie, jak spojrzymy na kurs dolara, to możemy zobaczyć, że poziom 4 zł przekraczał w ostatnich latach bardzo rzadko. Poziom 4,40 zł, jeśli chodzi o kurs euro, też był jeszcze przed pandemią niespotykany.
RPP zapozna się wtedy z nową projekcją, która obejmować już będzie rok 2027 i powinna pokazać spadek inflacji do celu w horyzoncie tej prognozy. We wtorek na wyraźnym plusie znalazła się też warszawska giełda. Indeks WIG zyskuje ok. 2,5 proc., a WIG 20 ok. 2,30 proc. Największy zysk odnotował PGE (w górę o 8 proc.) i PZU (4,16 proc.). Na sporym plusie są też banki – tu zieleń widoczna jest praktycznie przy każdym walorze. Złoty na początku tygodnia jest najmocniej zyskującą walutą na świecie.
- To oznacza, że obecne notowania euro i dolara do złotego są wyższe od deklarowanego progu opłacalności odpowiednio o 3 proc.
- Złoty na początku tygodnia jest najmocniej zyskującą walutą na świecie.
- Co więcej, publikacja budżetu w Polsce nie miała negatywnego wpływu na jej wartość, co może świadczyć o solidności finansów publicznych.
- Poziom 4,40 zł, jeśli chodzi o kurs euro, też był jeszcze przed pandemią niespotykany.
- Niemniej jednak, warto pamiętać, że długoterminowe umocnienie złotego może prowadzić do trudności w sektorze eksportowym, gdzie może wystąpić spadek konkurencyjności.
Dolar tracił po piątkowych danych z rynku pracy, a dodatkowo pojawiły się głosy, że część członków Fed chciałaby dłuższego okresu wstrzymania się z dalszymi podwyżkami. Z drugiej strony – jak zauważa Stajniak – jeśli polska gospodarka miałaby wpaść w recesję, mogłoby się okazać, że taki scenariusz (mocny złoty) byłby dla nas gorszy. Przeciętne wynagrodzenie we wrześniu wyniosło 8750,34 zł. Jest to o 7,5% wyższy wynik niż rok temu i jednocześnie o 0,4% lepsza wartość od oczekiwań. Z drugiej strony w marcu wynik wynosił ponad 9055,92 zł. Jak to możliwe, że wynagrodzenie spada, a wskaźnik pokazuje 7,5% wzrostu?
A już teraz efekt mocnego złotego odczuwamy na stacjach paliw. “Mija tydzień, w którym zapowiedzi możliwego procesu pokojowego na Ukrainie spowodowały wyraźne obniżenie cen surowca. Na polskich stacjach także widać było spadki, które odczuli kierowcy przy tankowaniu” — podkreślają eksperci rynku paliw z e-petrol.pl. W okresie między millennials investment trends 17 i 23 lutego 2025 spodziewają się dla benzyny Pb98 cen z przedziału 6,82-6,93 zł/l, a dla najpopularniejszej benzyny 95-oktanowej to 6,12-6,23 zł/l. W przypadku oleju napędowego przewidują natomiast ulokowanie się cen w przedziale 6,25-6,36 zł/l. Stabilna powinna także pozostawać cena autogazu, za który trzeba płacić od 3,18 do 3,25 zł za litr. Siła złotego w dużej mierze wynika prawdopodobnie z różnicy (tzw. dysparytetu) w poziomie stóp procentowych w Polsce i strefie euro.
Skuteczne egzekwowanie prawa podatkowego może prowadzić do zwiększenia dochodów budżetowych państwa i tym samym poprawić jego sytuację finansową. To z kolei może pozytywnie wpłynąć na postrzeganie Polski przez międzynarodowe agencje ratingowe i przyczynić się do dalszego umacniania złotego. Dodatkowo, stabilność polityczna kraju jest kluczowym czynnikiem dla inwestorów zagranicznych rozważających lokowanie kapitału w Polsce. Przejrzystość działań rządu oraz przewidywalność polityki fiskalnej mogą zwiększać atrakcyjność Polski jako miejsca do inwestycji.
Europejski Bank Inwestycyjny wesprze polskie systemy antydronowe
Zwłaszcza w warunkach wciąż słabego popytu zgłaszanego przez głównych partnerów handlowych w Europie Zachodniej — wskazuje Marcin Kujawski, ekonomista BNP Paribas Bank Polska. W piątkowy poranek 5 listopada kurs amerykańskiej waluty wynosi 3,71 zł. Na plusie, natomiast funt szterling kosztuje ok. 4,83 zł, czyli 0,11 proc. Tymczasem według najnowszych danych Narodowego Banku Polskiego we wtorek 4 listopada kurs dolara wynosił średnio 3,7019 zł, a kurs euro to 4,2575 zł. Frank szwajcarski to poziom 4,5775 zł, a funt szterling po 4,8359 zł. Efektem był wzrost kursu euro do dolara powyżej poziomu 1,10, co przełożyło się na spadek kursu dolara do złotego.
Według najnowszych badań NBP wynosił on ostatnio 4,01 zł za euro oraz 3,74 zł za dolara. Badania przeprowadzone przez PKO BP wskazują, że umocnienie złotego ma jedynie ograniczony wpływ na zyski przedsiębiorstw. Kluczowe są tu czynniki strukturalne, które mają kluczowe znaczenie dla konkurencyjności firm, a ich oddziaływanie przewyższa wpływ zmian kursów walutowych. Eksperci Santander Banku Polska zwrócili uwagę, że umocnienie złotego nastąpiło pomimo słabszych od oczekiwań danych o sprzedaży detalicznej. Dodali, że węgierski forint i czeska korona również uległy aprecjacji do euro, choć w trochę mniejszej skali.